Lost Fan

[Emily weszła do namiotu Natalie i zauważyła, jak Inny próbuje ją stamtąd wynieść. Bez zastanowienia uniosła grube drewno do góry i uderzyła go. Inny puścił Natalie i rzucił się w kierunku Emily, prze ...

[Emily nie mogła już dłużej stać bezczynnie, podczas gdy Inny wtargnął do namiotu Natalie. Rzuciła się w bieg w tym kierunku. Na piasku znalazła spory kawałek drewna i podniosła go. Zbliżyła się do na ...

[Emily przestraszyła się nie na żarty, kiedy podbiegł do niej Inny. Na szczęście Corey w samą porę go postrzelił. Nie zdążyła mu nawet podziękować, bo tratwa odpłynęła już od brzegu.]

[Emily westch ...

[Emily kiwnęła tylko głową, kiedy Clover ją mijała i odbiegła w stronę skał.]

[Emily, stojąc tuż przed Rasem, co chwilę patrzyła w kierunku dżungli. Obawiała się, że w końcu któraś z kul dosięgnie rozbitków. Gdy usłyszała słowa Rasa, spojrzała na niego i kiwnęła głową na znak, ...

[Emily kiwnęła głową i otarła łzy. Podbiegła do tratwy i zaczęła ją pchać razem z pozostałymi, tłumiąc w sobie strach i smutek.]

[Po policzkach Emily popłynęły łzy, kiedy Corey od niej odbiegł. Zakryła usta dłonią.]

<Corey> Nie dam się im, obiecuję ! ++ [krzyknęła do niego.]

[Emily zerknęła na ponaglającego wszystkich John'a. Wiedziała, że sprawa nie wymaga zwłoki.]

<Corey> Corey... Corey, kocham Cię, pamiętaj ! +- [powiedziała ze łzami w oczach.]

[Gdy Emily usłyszała strzał, spojrzała ze strachem na Coreya.]

<Corey> Wsiadaj na tą tratwę, zanim Was zatrzymają !! +- [krzyknęła i przytuliła się do niego.]

[Łzy stanęły w oczach Emily, kiedy Corey krzyknął do Roberta, ale po chwili stłumiła je w sobie, a na jej twarzy pojawił się uśmiech.]

<Corey> Obiecuję, Corey. Ty też na siebie uważaj ++ [odp ...

[Emily znowu pokręciła głową.]

<Corey> Corey, właśnie próbuję skończyć z wiecznym obawianiem się o swój los ! Nie utrudniaj mi tego, proszę Cię. Muszę udowodnić sobie, że dam radę sama zwalcz ...

[Emily pokręciła głową.]

<Corey> Corey, nie tratkuj mnie jak dziecko ! Naprawdę dam sobie radę. Muszę. A Ty przydasz się bardziej na tratwie... +- [powiedziała, patrząc zdecydowanie na Coreya ...

[Emily, wysłuchawszy słów Roberta, zamyśliła się. Z jednej strony nie chciała, żeby Corey wypływał- bała się, że bez niego nie poradzi sobie ze strachem. Z drugiej strony zaś chciała udowodnić samej s ...

[Emily spojrzała najpierw na Coreya, a później na krzyczącą Clover. Dziwiła się, że kobieta ma jeszcze na to siłę, mimo że przed chwilą trzymała się kurczowo za brzuch.]

<Corey> Ona ma rację, ...

[Emily spojrzała ze strachem na kulę ognia. Przełknęła ślinę. Przypomniała sobie, że miała wyzbyć się strachu, a najlepszym lekarstwem na to był Corey. Chwyciła się więc kurczowo jego ramienia.]

== ...