|
Lost Fan Rozmowy na Plaży - Lost Fan
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Chuny Parks
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 664
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sydney (Australia)
|
Wysłany: Sob 20:47, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
[Chuny wychwyciła spojrzenie Mike'a skierowane w stronę nowej kobiety.]
<do Mike'a> Jak dobrze pójdzie to Clover sama wszystko przyniesie, więc lepiej tutaj na nią zaczekaj. [Wskazała kciukiem za siebie w kierunku tratwy.] To jest Julie... W nocy David złapał ją w dżungli. Myśleliśmy, ze to jedna z Innych, ale okazało się, że to jedna z naszych, tyle, że leciała w ogonie samolotu. Ponoć po drugiej stronie wyspy jest jeszcze ósemka pozostała przy życiu, więc wykorzystamy tratwę najpierw po to, żeby w miarę szybko przetransportować ich tutaj. Dopiero potem wypłyniemy po pomoc. [Westchnęła ciężko.] Mam nadzieję tylko, ze ludzie z bunkra dotrą tu w miarę szybko.+-
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Emily Lee
Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 231
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Londyn
|
Wysłany: Sob 20:52, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
[Emily weszła na teren obozu, prowadząc za sobą pozostałych rozbitków. Podbiegła do tratwy i zatrzymała się obok Chuny i Mike'a, łapiąc szybko oddechy.]
<Chuny/Mike> Jesteśmy, Clover wszystko nam wytłumaczyła +- [wypowiedziała z trudem.]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mike Kowalsky
Dołączył: 20 Cze 2006
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:54, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
[Mike spojrzał uważnie do na Julie, to na Chuny. Zdziwił się, jak usłyszał o ósemce...]
<do Chuny> Podejrzewałem, że ktoś jeszcze mógł przeżyć, ale .. ósemka? [zniżył głos. W tym momencie podbiegła Emily z rozbitkami. Mike obejrzał się, szukając Clover.]
<do Emily> Em, Clover z Wami nie przyszła? Po co ona tam... [nie musiał zadawać pytania. Odpowiedź sama się nasunęła. Znając życie pan i władca znów zaczął dawać się we znaki..] została?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Chuny Parks
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 664
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sydney (Australia)
|
Wysłany: Sob 20:56, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
[Chuny już zamierzała odpowiedzieć Mike'owi, ale nagle do obozu wrócili pozostali rozbitkowie.]
<do Emily> Nie sądziłam, że będziecie tak szybko. Dziękuję, że wszyscy przyszliście.+-
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Emily Lee
Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 231
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Londyn
|
Wysłany: Sob 20:57, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
[Emily pokręciła głową ze smutkiem. Przypomniała sobie, jak Clover pytała o Mike'a i jak potem mówiła, że musi zostać i załatwić coś z Nick'iem...]
<Mike> Ona... Powiedziała, że musi zabrać broń od tego popaprańca, Nick'a. Swoją broń oddała Coreyowi... +- [zawiesiła głos, mając nadzieję, że i bez pistoletu Clover sobie poradzi.]
<Mike> Pytała o Ciebie +- [Emily zmieniła temat, widząc wyraz twarzy Mike'a.]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Chuny Parks
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 664
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sydney (Australia)
|
Wysłany: Sob 21:05, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
[Chuny obeszła całą grupę i podniosła głos, żeby wszyscy ją usłyszeli.]
== Słuchajcie. Czeka was nie lada zadanie i przykro mi, że musieliśmy was tu znowu ściągnąć mimo tego całego niebezpieczeństwa. Dlatego tym bardziej jesteśmy wdzięczni, że przyszliście. Widzicie... [Wskazała w stronę tratwy.] Żeby ją zwodować, to musimy najpierw pod nią wsunąć kilkanaście grubych belek. I tu niestety jest wasze zadanie - podniesienie tratwy na tyle, by można wsunąć tam te belki.+-
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rachel Fox
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Phoenix/Arizona
|
Wysłany: Sob 21:05, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
[Rachel stanęła obok tratwy i popatrzyła na nią. Nie mogła uwierzyć, że jest już zbudowana]
=Ale się pośpieszyliście...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
David Sard
Dołączył: 16 Lip 2006
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Melbourne (Australia)
|
Wysłany: Sob 21:06, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
[David obejrzał tratwę i myślał nad wsunięciem belek.]
== Wiecie co. Przydałyby się jakieś lewarki, za pomocą których podniesie się tratwę i wsunie belki. Zajmę się tym.+-
[David odszedł i zaczął szukać jakiś materiałów na 4 lewarki.]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mike Kowalsky
Dołączył: 20 Cze 2006
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:08, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
[Mike obrócił się i zaczął przedzierać się przez rozbitków. Clover i Nick w jednym pomieszczeniu stanowili mieszankę wybuchową, co dopiero przy kłótni o broń...]
== Jezu, zamiast tak stać, pomóżcie im z tą tratwą! [krzyknął do przybyłych z bunkra, którzy stali na piasku i bali się zrobić jakikolwiek krok w obawie, że Inni wyskoczą zza krzaków.]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Emily Lee
Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 231
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Londyn
|
Wysłany: Sob 21:13, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
[Emily odwróciła głowę w kierunku Mike'a i zauważyła, jak mężczyzna przedziera się przez grupę rozbitków. Wiedziała, dokąd zmierza.]
<Mike> Czekaj !! Nie idź do bunkra, ona sobie poradzi ! +- [złapała go za rękę, próbując go powstrzymać.]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Robert Douglas
Dołączył: 13 Cze 2006
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sydney
|
Wysłany: Sob 21:13, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
[Robert zauważył, że przyszła już grupa rozbitków. Wszystko szlo zgodnie z planem. Pokiwał głową na propozycję Davida, po czym szybko chwycił cztery prowizoryczne toporki. Jeden podał Jessice, drugi Julie i z dwoma w ręku zeskoczył z pokładu tratwy.]
<do Julie i Jessici> Zabierzmy się do ścinania tych belek, żeby nie opóźniać pracy. [Obejrzał się na podążające za nim kobiety.]+-
[Kiedy mijali Johna, Robert podszedl do niego i rzucił mu toporek.]
<do Johna> Przydaj się na coś człowieku i zabierz się do ścinania belek. I nie udawaj, ze nie zależy ci na tym, żeby ta tratwa popłynęła.+-
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mike Kowalsky
Dołączył: 20 Cze 2006
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:17, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
[Mike odwrócił się i spojrzał na Emily.]
<do Emily> Nie wątpię, że sobie poradzi, bo jest silna, ale ten człowiek jest jak sama stwierdziłaś popaprany! Nie wiadomo, co mu przyjdzie do głowy! Jest nieobliczalny! [Mike odwrócił się i ruszył szybszym krokiem przez plażę]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
John Flurry
Dołączył: 13 Cze 2006
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:17, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
[John spojrzał ze wstrętem na Roberta.]
<Robert> Będę robił to, na co mam ochotę... ++ [warknął, ale mimo to zabrał się do pracy.]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Clover Diverse
Dołączył: 13 Cze 2006
Posty: 662
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Inverness (Scotland)
|
Wysłany: Sob 21:19, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
[Clover zaczęła zmierzać chwiejnym krokiem w kierunku tratwy. Trzymała się kurczowo za brzuch. Nagle przed jej oczyma stanął Mike.]
<Mike> Corey... miał... moją broń, i dlatego... O kuuurrrrwaa... +- [wydyszała, zginając się w pół.]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mike Kowalsky
Dołączył: 20 Cze 2006
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:23, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
[Mike odwrócił się i dostrzegł Clover. Podbiegł do niej i złapał ją, powstrzymując przed upadkiem. Spojrzał na posiniaczoną kobietę.]
<do Clover> Jezu Chryste.. Clo, co Ci.. czy on Cię... [nie mógł dokończyć pytania. Objął ją mocniej, żeby mogła jakoś stać na piasku.]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Możesz zmieniać swoje posty Możesz usuwać swoje posty Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|